Obserwacja w procesie gromadzenia informacji i tworzenia wiedzy

Sławomir Banaszak

Obserwacja jest podstawową techniką gromadzenia informacji w nauce. Zarówno w przyrodoznawstwie, jak i w naukach społecznych. W tym sensie jest swoistym zwornikiem tych dwóch dziedzin nauki. W obu pełni wprawdzie nieco inną rolę, ale z pewnością stanowi istotny element poznania. Z kolei podstawowa metoda badawcza w przyrodoznawstwie, eksperyment, nie doczekała się tak pełnej aplikacji w obrębie nauk społecznych. Jest wprawdzie eksperyment reprezentowany w psychologii, ale już w przypadku socjologii, antropologii kulturowej czy pedagogiki prawie nie występuje, co najwyżej w formie tzw. eksperymentu naturalnego (Babbie, 2009; Creswell, 2013; Yin, 2015).

Zatem, to właśnie obserwacja jest najbardziej uniwersalna. Warto więc przytoczyć słowa Hegla, który rozróżniał między „gapieniem się” na rzeczywistość a rozumnym „patrzeniem” na nią. Jeśli do tego dodamy klasyczne już dziś verstehen, rozumienie, w wydaniu Wilhelma Diltheya oraz – później – Maxa Webera, to otrzymamy w efekcie komplikację w postaci obiektywności w naukach społecznych (por. Dilthey, 1982; Weber, 1985; Znaniecki, 1991; Yin, 2015; Banaszak, 2017c). A mamy jeszcze: kulturowe zanurzenie badacza, uznawany przez niego aksjonormatywny system, pochodzenie społeczne, światopogląd i szereg innych elementów biorących udział w poznaniu naukowym i stanowiących niewątpliwe obciążenia.

Obserwacja w empirycznym badaniu rzeczywistości

Mimo niektórych, wskazanych wcześniej, ograniczeń lokujemy obserwację w obrębie najbardziej pożądanych technik gromadzenia informacji. Trochę z przekonania, trochę z uwagi na miejsce i rolę obserwacji w nauce jako całości, w tym w przyrodoznawstwie, biorąc także pod uwagę antropologiczną proweniencję tej techniki, wreszcie odnosząc się do jej potocznego wymiaru. Można by więc sformułować tezę, że jest ona stale obecna w rozważaniach na temat świata współczesnego, w szczególności zaś w rozważaniach na temat ludzi, wytwarzanych przez nich instytucji, przejawianych zachowań oraz preferowanych postaw.

Niemniej, owa „popularność” obserwacji pozostaje wciąż jedynie transparentem, brakuje jej rzeczywistego ducha i trwałej obecności w poznaniu realizowanym na gruncie nauk społecznych. Ileż to doniesień empirycznych opublikowano, ileż raportów, które oparte wprawdzie na wywiadzie jako podstawowej technice gromadzenia danych, abstrahowały jednocześnie od obserwacji. A przecież to ona właśnie jest immanentną częścią wywiadu. Każdego – od wywiadu kwestionariuszowego, przez wywiad pogłębiony, aż po zogniskowany wywiad grupowy (por. Kwale, 2012; Barbour, 2011; Banaszak, 2017a, 2017b).

Dlatego warto zainteresować się obserwacją, by tak to ująć, ponownie. Warto być może powrócić do systematyzacji dokonanych ongiś przez znanych i cenionych badaczy. Sięgnę więc do znakomitej książki Kazimierza Doktóra (1964), bezprecedensowej przynajmniej w polskiej historii badań empirycznych w przemyśle, badań wykorzystujących obserwację uczestniczącą. Znawstwo, z jakim polski uczony posługuje się nie tylko teoriami, koncepcjami, lecz także narzędziami empirycznego pomiaru, budzi najwyższy podziw. Podobnie jak świadomość mocnych i słabych stron wykorzystywanych metod, procedur i technik badawczych.

Autor ujmuje to następująco: „W zasadzie decyzje o wyborze roli należy podjąć przed badaniami, gdyż rozpoczęcie obserwacji uczestniczącej musi, moim zdaniem, poprzedzać daleko idące opracowanie scenariusza swej roli w środowisku. Bez względu na bardziej lub mniej trafny wybór, na bardziej lub mniej szczęśliwy scenariusz i reżyserię, wpływ osobowości, postaw i zachowania badacza na obserwowane środowisko nie zostanie zneutralizowane, a szanse na spełnienie wymogów naukowości mogą się wahać od minimum do maksimum” (Doktór, 1964: 52). Dziś, ponad pół wieku po tych słynnych badaniach w zakładach Hipolita Cegielskiego w Poznaniu, wypada podpisać się pod słowami Kazimierza Doktóra. Dostrzegamy bowiem miejsce i rolę osobowości badacza w procesach obserwacyjnych oraz komunikacyjnych przebiegających w badanej zbiorowości, lokując owe refleksje m.in. w obrębie autoetnografii (por. Denzin, Lincoln, 2010; Anderson, 2014) czy brikolażu (por. Levi-Strauss, 1969; Denzin, Lincoln, 2010).

Tym bardziej zasadne będzie odwołanie się do systematyzacji obserwacji wedle różnych ról przyjmowanych przez badacza, jaką przeprowadził Doktór. Przedstawię ją w formie tabeli – tak, by łatwiej poddawała się analizie.

Tabela 1 Role badacza w sytuacji terenowej a typy obserwacji

Powyższe autorskie ujęcie relacji wzajemnych między rolami badacza a typami obserwacji pokazuje złożoność decyzji podejmowanych na etapie planowania procesu badawczego, w trakcie realizowania pomiaru, a także po nim – na etapie analizy i interpretacji danych. Wart podkreślenia jest fakt, iż Kazimierz Doktór ponad pół wieku temu rozróżniał, odnośnie do obserwacji, rodzaje pomiaru: ilościowy, jakościowy, mieszany. Zwłaszcza ten ostatni, choć dziś może się wydać nieco kontrowersyjny, to jednak posiada istotny walor praktyczny (por. w tej sprawie Creswell, 2013: 194-198; Rubacha, 2008: 151-157, 164-172; Babbie, 2009).

Wielość ról badacza oraz – tym samym – decyzyjna złożoność związana z pomiarem empirycznym wykorzystującym technikę obserwacji, czynią z niej technikę trudną. Naturalnie, również w ujęciu Doktóra, możliwe jest prowadzenie obserwacji z pozycji laika. Niemniej, ujęcia eksperckie niosą chyba większy ładunek informacyjny. Pozwalają także na głębinowe poznawanie rzeczywistości. Mieszczą się także w Heglowskim rozumieniu patrzenia na otaczającą rzeczywistość. Innymi słowy, gdy obserwator wie, na co patrzeć, osiąga zwykle lepsze rezultaty, ponieważ jego analiza osadzona jest w bardziej złożonym i ustrukturyzowanym kontekście aniżeli analizy laika (por. Banaszak, 2019). Jak się wydaje, pozorne pułapki typu „skostniałe spojrzenie” czy „dogmatyzm” można w przypadku badań o celu poznawczym z powodzeniem odłożyć. Nie oznacza to jednak, że technika ta pozbawiona jest słabych stron.

Pułapki obserwacji

Obserwacja jest podstawą badań terenowych. Nie ma co do tego wątpliwości. Niektórzy autorzy, dostrzegając jej rangę, wiążą ją niemal całkowicie ze schematem eksperymentalnym (Babbie, 2009). Jeszcze inni podkreślają jej wymiar etnograficzny versus ilościowy (Rubacha, 2008), a nawet jej znaczenie dla studium przypadku (Yin, 2015). Jeśli jednak zgodzimy się co do tego, iż jest ona częścią terenowych ról badacza-empiryka, to warto wskazać także na słabsze strony stosowalności obserwacji w badaniach społecznych.

Niewątpliwą pułapką może się stać sam etap rejestracji określonych faktów i zdarzeń w społecznej rzeczywistości. I nie chodzi mi jedynie o opozycyjne role eksperta i laika (Doktór, 1964). Mam na myśli pewne uwarunkowania indywidualne badacza, które bądź pchają go bądź ku drobiazgowej rejestracji faktów, bądź ku zdawkowemu opisowi rzeczywistości. Balansuje on wówczas między szczegółowością a ogólnością (a czasami ogólnikowością).

Rzecz jasna, poziom wiedzy eksperckiej odgrywa przy tym określoną rolę. By dostrzec pewne zjawiska i procesy przebiegające w badanej rzeczywistości, określone aspekty instytucji czy konkretne zachowania badanych, trzeba wiedzieć, na co patrzeć i jak patrzeć. Tym bardziej, że obserwator staje się częścią badanej rzeczywistości a nawet kształtuje ją w pewnym stopniu – na przykład zadając konkretne pytania czy angażując się w bieg spraw. Dlatego, jak wcześniej o tym pisałem (por. Banaszak, 2019), refleksja autoetnograficzna, uświadomienie sobie własnych obciążeń poznawczych czy elementy autokontroli mają ogromne znaczenie w procesie gromadzenia informacji. Zwłaszcza że, jak wskazuje na to James Clifford (2004) badania terenowe są, przynajmniej we współczesnej antroplogii, połączeniem obserwacji z dialogiem a nawet przyjaźnią.

Przynajmniej od początku XX w. (m.in. badania Bronisława Malinowskiego) obserwacja, jako część procedury badań terenowych, jest jedną z najważniejszych technik gromadzenia informacji w naukach społecznych. Ale występuje ona również jako istotny składnik metody eksperymentalnej, monograficznej czy nawet biograficznej. Jest wreszcie techniką komplementarną wobec pewnej części technik komunikacyjnych, w szczególności wywiadów. Można więc powiedzieć, że gromadzenie wiedzy z wykorzystaniem obserwacji jest obecnie niezbywalnym składnikiem dużej części badawczych postępowań.

Zatem zasadne stają się klasyczne pytania, w szczególności pytanie Kazimierza Ajdukiewicza (1965) o uzasadnianie zdań postrzeżeniowych. Jak wiadomo polski filozof zaliczał je do pojęć psychologicznych i, dokonując znacznych skrótów na użytek tego tekstu, był przekonany, że doświadczenie (tu: obserwacja) nie może ich uzasadniać. Innymi słowy: obserwacja wiąże się z interpretacją. I to już na etapie rejestrowania określonych faktów. Nie można więc nadawać jej statusu w pełni obiektywnego. Można by raczej mówić o obiektywizowaniu się pewnych faktów obserwacyjnych w wyniku przekształceń myślowych i teoretycznych. Wiedza, która powstaje jako rezultat badań terenowych i zastosowania techniki obserwacji musi być konfrontowana z teorią społeczną, z koncepcjami a nawet jedynie pomysłami teoretycznymi (por. Swedberg, 2014, 2016; Banaszak, 2017c).

Pamiętajmy jednak, wydobywając słabe strony obserwacji, jej ograniczenia i pułapki – tak w procesach badawczych, jak i w procesach tworzenia wiedzy, co znajduje się po drugiej stronie. A jest tam na przykład ankieta, reprezentująca nie tylko kategorię technik komunikacyjnych, lecz także przyzwyczajenia poważnej części badaczy. Po drugiej stronie jest też, w gronie procedur, sondaż. Nawet jeśli pominiemy sondaż zwykły i rozważymy wyłącznie sondaż pogłębiony, to przecież przewaga badań terenowych i obserwacji wydaje się oczywista. Warto więc obserwację docenić, doskonaląc jej zastosowania, procesy interpretacji danych oraz sytuując ja jako technikę autonomiczną a nie jedynie pomocniczą, zarówno w procesach badawczych, ale także w procesach edukacyjnych czy edukacyjno-badawczych.

Ilustracje

Zadanie

Co łączy/może łączyć każdą z osób, przedstawionych na tych czterech fotografiach? Co łączy/może łączyć dwie osoby dorosłe?

Zadanie

Co łączy/może łączyć każdą z osób, przedstawionych na tych czterech fotografiach? Co łączy/może łączyć dwie osoby dorosłe?
Pobierz

Zadanie

Jak sądzisz, co mogłoby spowodować zgromadzenie się grupy ptaków i jednoznaczne ukierunkowanie „spojrzeń” ?

Zadanie

Jak sądzisz, co mogłoby spowodować zgromadzenie się grupy ptaków i jednoznaczne ukierunkowanie „spojrzeń” ?
Pobierz

Zadanie

Jaki jest/może być główny przekaz tego rysunku?

Zadanie

Jaki jest/może być główny przekaz tego rysunku ?
Pobierz

Literatura

  1. Ajdukiewicz Kazimierz, 1965, Logika pragmatyczna, Warszawa: PWN.
  2. Anderson Leon, 2014, Autoetnografia analityczna, „Przegląd Socjologii Jakościowej”, tom X, nr 3.
  3. Babbie Earl, 2009, Podstawy badań społecznych, przeł. Witold Betkiewicz i in., Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
  4. Banaszak Sławomir, 2019, Menedżerowie w społeczeństwie współczesnym. Studium z socjologii edukacji, Poznań: Wydawnictwo Naukowe UAM.
  5.  Banaszak Sławomir, 2017a, Fokus: technika i jej zastosowanie w badaniach edukacyjnych, „Studia Edukacyjne”, nr 45.
  6. Banaszak Sławomir i in., 2017b, Współczesne studia doktoranckie i współcześni doktoranci. Doniesienia ze zwiadu badawczego, „Studia Edukacyjne”, nr 45.
  7. Banaszak Sławomir, 2017c, Teoria – empiria – praktyka. Status metodologiczny nauk społecznych, „Studia Edukacyjne”, nr 44.
  8. Barbour Rosaline, 2011, Badania fokusowe, przeł. Barbara Komorowska, Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
  9. Clifford James, 2004, Praktyki przestrzenne: badania terenowe, podróże i praktyki dyscyplinujące w antropologii, w: Marian Kempny, Ewa Nowicka (red.), Badanie kultury. Elementy teorii antropologicznej. Kontynuacje, Warszawa: PWN.
  10. Creswell John W., 2013, Projektowanie badań naukowych. Metody jakościowe, ilościowe i mieszane, przeł. Joanna Gilewicz, Kraków: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego.
  11. Denzin Norman K., Lincoln Yvonna S., 2010, Wprowadzenie. Dziedzina i praktyka badań jakościowych, przeł. Krzysztof Podemski, w: Norman K. Denzin, Yvonna S. Lincoln (red.), Metody badań jakościowych, t. 1, 2, Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
  12. Dilthey Wilhelm, 1982, Pisma estetyczne, przeł. K. Krzemień-Ojak, Warszawa: PWN.
  13. Doktór Kazimierz, 1964, Przedsiębiorstwo przemysłowe. Studium socjologiczne Zakładów Przemysłu Metalowego „H. Cegielski”, Warszawa: Książka i Wiedza.
  14. Kvale Steinar, 2012, Prowadzenie wywiadów, przeł. Agata Dziuban, Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
  15. Levi-Strauss Claude, 1969, Myśl nieoswojona, przeł. Andrzej Zajączkowski, Warszawa: PWN.
  16. Myrdal Gunnar, 1969, Objectivity in Social Research, New York: Pantheon Books.
  17. Popper Karl R., 1965, Unity of Method in the Natural and Social Sciences, w: David Braybrooke (ed.), Philosophical Problems of the Social Sciences, New York: Macmillan.
  18. Rubacha Krzysztof, 2008, Metodologia badań nad edukacją, Warszawa: Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne.
  19. Swedberg Richard, 2016, Before Theory Comes Theorizing or How to Make Social Science More Interesting, “The British Journal of Sociology, Volume 67, Issue 1.
  20. Swedberg Richard, 2014, The Art of Social Theory, Princeton: Pronceton University Press.
  21. Weber Max, 1985, Obiektywność poznania w naukach społecznych, w: Andrzej Chmielecki (oprac.), Problemy socjologii wiedzy, Warszawa: PWN.
  22. Yin Robert K., 2015, Studium przypadku w badaniach naukowych. Projektowanie i metody, przeł. Joanna Gilewicz, Kraków: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego.
  23. Znaniecki Florian, 1991, Humanizm i poznanie, w: Florian Znaniecki, Pisma filozoficzne, t.2, Warszawa: PWN.