Elementy teatralne w edukacji polonistycznej w szkole podstawowej

Igor Bykowski

Wprowadzenie

Nauka zdalna skłania wszystkich nauczycieli (i nie tylko) do refleksji. Owe przemyślenia mogą być poświęcone nie tylko sposobowi organizacji nauki na odległość, czy też umiejętnościom nauczycieli w zakresie technologii informacyjno-komunikacyjnych, które to zostają dość krytycznie zweryfikowane przez obecną rzeczywistość. Mogą one też dotyczyć nauki języka ojczystego na odległość, czy też szerzej, nauki języka polskiego jako takiego. Moje przemyślenia idą właśnie w tę stronę. Do refleksji dotyczącej nauki zdalnej skłoniła mnie również ponowna lektura Ramowych Planów Nauczania (RPN), czy rozporządzenia MEN, które te plany wprowadza[1].

Zalety pracy w małych grupach

We wspomnianym rozporządzeniu mowa jest o koniecznym podziale na grupy przy nauce języka obcego, jeśli liczebność klasy wynosi więcej niż 24 uczniów[1]. Oznacza to, że w klasach liczących minimum 25 osób nauka języka obcego odbywa się w dwóch grupach: 12 i 13 osobowej. I tu rodzi się pytanie… dlaczego taka zasada nie dotyczy zajęć z języka ojczystego? Tym bardziej, że również zajęcia informatyczne są dzielone na grupy w zależności od liczby posiadanych w szkole komputerów, a na zajęciach wychowania fizycznego w grupie nie może być więcej niż 26 osób[2].

I tu ponownie pojawia się pytanie… dlaczego? Język polski jest sam w sobie przedmiotem nietypowym. Po pierwsze, dlatego że warto byłoby go rozbić na dwa osobne. Jeden dotyczący literatury i nauki o literaturze, interpretacji i analizy tekstów, czy poprawnej wymowy, drugi dotyczący gramatyki, ortografii, języka, interpunkcji. Po drugie, dlatego że jeśli chcemy naprawdę uczyć języka (w tym języka ojczystego), to powinniśmy robić to w możliwie najmniejszych grupach  

Powodów tego typu rozważań jest wiele. Po pierwsze, język polski jest pierwszym językiem, z którym styka się młody człowiek zaraz po narodzinach. Po drugie, jeśli mamy problem z poprawnym budowaniem zdań w języku ojczystym, mówimy nieskładnie, nie znamy zasad dotyczących struktur języka, mamy pewne obawy przed wypowiedziami publicznymi, to jak możemy poprawnie mówić i pisać w języku obcym? Być może stąd tak wielu uczniów polskich szkół ma problem z komunikowaniem się w języku obcym na forum klasy.

W dzisiejszym świecie, w którym coraz większy nacisk kładzie się na indywidualizację procesu nauczania, nauczyciel powinien mieć możliwość utrzymania stałego kontaktu z uczniem, po to żeby niczego nie przeoczyć, bo to zbudowanie wzajemnej relacji między uczniem i nauczycielem (o której dużo i trafnie mówi Rita Pierson[3]) jest dzisiaj najważniejszym wyzwaniem edukacji.

Dzisiaj nie powinno chodzić o to, by „jakoś przeżyć” lekcję, ale o to, by jak najwięcej z niej „wynieść”. Inaczej mówiąc, edukacja (szczególnie ta w zakresie posługiwania się językiem polskim) powinna koncentrować się nie na tym, żeby uczeń w klasie był anonimowy, ale by czas przez niego tam spędzony był wykorzystany w możliwie najbardziej efektywny sposób, a jednocześnie na tym, żeby uczniowie czuli zaufanie i mogli mieć pozytywną relację ze swoim nauczycielem. To oznacza także celowe dobieranie zadań i przykładów do potrzeb poszczególnych dzieci, tak by ćwiczyć i korygować tak w mowie jak i piśmie ich błędy na bieżąco. Idąc dalej, to oznacza także odejście np. od zadawania recytacji utworów literackich tylko po to, żeby nauczyciel mógł wpisać ocenę do dziennika. Recytacja powinna być celowa i służyć osiągnięciu innych umiejętności – np. pięknego mówienia, właściwego akcentowania wyrazów, czy pokazać uczniom, że mogą także poddać tekst interpretacji (również tej krytycznej). Recytacja, która kończy się na samym tylko powiedzeniu wiersza nie powinna dzisiaj mieć miejsca. „Coś” z tym wierszem trzeba potem zrobić – wyjaśnić, wytłumaczyć, wskazać środki poetyckie, czy też poddać ten tekst analizie, a najlepiej zastosować w poezji dramę[4], uwspółcześnić tekst do realiów dzisiejszych uczniów.

Wspomniana wcześniej interpretacja tekstu jest nader cenna dla młodych ludzi – często prezentują oni inne spojrzenie na literaturę, „przefiltrowują” utwór przez własne doświadczenia, uczucia i emocje, dzięki czemu tekst ten może stać się łatwiejszy do zrozumienia i odbioru, mimo że został napisany np. 300 lat wcześniej. Taki system nauki powoduje także to, że – pracując w małej grupie – uczymy się zasad współżycia społecznego, pracy w zespole, osiągania i wyznaczania celów, kulturalnego wyrażania własnego zdania i argumentowania, czy też dyskusji oraz przekonywania do swoich racji. Kolejną ważną umiejętnością, którą wtedy naprawdę jesteśmy w stanie wykształcić jest umiejętność aktywnego słuchania i uczestniczenia w zajęciach, coś czego nie da się zrobić w klasie liczącej 20 osób. Język mówiony – jak np. w przedstawieniach teatralnych – to aktywność w pełni wielomodalna, angażująca całe ciało, wzbudzająca emocje, i podczas samego mówienia jak podczas słuchania – tu także jesteśmy aktywni swymi mikro ruchami, poczynając od aktywnej wyobraźni. i aktywnego słuchania  (czytelnie pokazują tu załączone zdjęcia). 

Dzięki pracy w małej grupie nauczyciel ma szansę nie tylko poznać oczekiwania ucznia, ale także na bieżąco monitorować jego postępy. Należy też zadać przewrotne pytanie, jaki sens ma dzisiaj nauka w dużych grupach, w dużej klasie? Uczeń w dużej klasie musi czekać na swoją kolej, najczęściej pracuje sam lub w parze, bo praca w grupach staje się praktycznie niemożliwa.

Praca w mniejszej grupie przynosi lepsze efekty, łatwiej kogoś zmotywować do pracy, czy dostosować tempo i materiały lekcyjne do potrzeb danej grupy. Wówczas też nauczyciel ma czas, żeby faktycznie popracować nad słownictwem danego ucznia – zwrócić uwagę na błędy, potknięcia, omyłki, wymowę i ją na bieżąco korygować, przećwiczyć z nim i wskazać dlaczego powinien mówić poprawnie. Takie rozwiązania spowodują, że indywidualizacja procesu nauczania nie będzie tylko suchym zapisem, ale stanie się faktem i rzeczywistością polskiej szkoły.

Metody teatralne

Dzisiaj coraz częściej odchodzi się też od podręcznikowego nauczania na rzecz korzystania z innych metod, które wyzwalają aktywność i kreatywność dzieci. W swojej pracy coraz częściej spotykam młode osoby, które czują opór/stres/niechęć przed wyrażaniem swoich poglądów na forum większej grupy, a taką jest przecież oddział klasowy. Uczniowie dzisiaj oczekują czegoś więcej niż pracy z podręcznikiem. Istnieją metody pracy, które z powodzeniem można zastosować na lekcjach języka polskiego, które byłyby zorganizowane w małej grupie. Szczególne znaczenie dla uczniów wycofanych, z problemami emocjonalnymi, czy też dla grup niezintegrowanych mogą mieć metody teatralne[1]. Jest to tym prostsze, że sama lekcja jest pewnego rodzaju przedstawieniem teatralnym. Nauczyciel będzie nie tylko reżyserem takiego przedstawienia, ale często gra tam pierwsze skrzypce, podczas gdy ciężar z tym związany powinien być przeniesiony na uczniów i to właśnie oni powinni być pierwszymi aktorami w tej sztuce, którą normalnie nazywamy lekcją. To jednak wymaga przewartościowania świata nauczyciela. Musi się on pogodzić z nową rolą „towarzysza w drodze”, zamiast „bycia mędrcem”, który na wszystkie pytania zna odpowiedź. Sceną teatralną w szkole jest klasa, w której winno dochodzić do coraz częstszych interakcji wzajemnych, to z kolei oznacza pogodzenie się z brakiem ciszy na lekcjach, bo nie da się komunikować będąc cicho (nie wliczając gestykulacji).

Inną metodą teatralną, która zyskuje coraz większą popularność w codziennej pracy z uczniami jest drama. Prof. K. Pankowska wskazuje, że drama jest taką metodą aktywizującą, która angażuje do pracy wyobraźnię dziecka, jego zmysły, intuicję, czy emocje. Jest pomocna przy zrozumieniu trudnych sytuacji i pomaga zdobyć (lub też poszerzyć) wiedzę o otaczającym świecie[2]. Sensem dramy jest to, że uczeń podejmuje wyzwanie zaprezentowania bohatera w wyobrażonej sytuacji, a czasami sam może być tym bohaterem. Celem tej metody jest nabycie umiejętności społecznych takich jak komunikowanie, okazywanie emocji i uczuć, wchodzenie w interakcje z drugą osobą. Dość wspomnieć, że w samej dramie ważne znaczenie odgrywają gesty, które są w teatrze równie ważne, co kwestie wypowiadane przez bohaterów na scenie. Takie odgrywanie ról przez uczniów jest bardzo lubiane – naśladowanie tego, co robią członkowie rodzin, rodzeństwo, co się działo w sklepie na zakupach, czy w autobusie w drodze do szkoły, co kto zrobił i powiedział na przerwie. To też zbiór możliwych wyjaśnień zachowań społecznych, jak również możliwość przełożenia odległych od obecnej rzeczywistości tekstów literackich na czasy nieco bardziej współczesne młodemu człowiekowi, dzięki czemu stanie się on lepiej zrozumiały. Dzięki odgrywaniu nawet krótkich prostych etiud teatralnych (szczególnie zalecam to w oddziałach klas młodszych albo w grupach, które słabo się znają lub się nie lubią) dzieci uczą się nie tylko funkcjonowania w grupie, ale biorą też współodpowiedzialność za to, co się dzieje, za sukces lub porażkę swojego zespołu. Ponadto nabierają większej pewności siebie, potrafią (z czasem) dokonywać rzetelnej uargumentowanej oceny pracy swoich kolegów i koleżanek, co ostatecznie także świadczy o stopniu zaufania czy też integracji danej grupy. Występ przed publicznością zaspokoi także potrzebę bycia w centrum zainteresowania przez dzieci. Uczniowie chętniej i szybciej uczą się poprzez zabawę, nawet najtrudniejszych rzeczy. Samo odgrywanie krótkich etiud teatralnych, czy też praca nad przygotowaniem dłuższego przedstawienia (czy to na gotowym scenariuszu, czy to wymyślone od zera) powoduje większą chęć uczenia się u dziecka, też ze względu na to, że tekst, którego się uczę „jest po coś” i do czegoś mi się przyda ale też dlatego że nagle na lekcjach dzieje się coś innego, nietypowego, ciekawego, uczniowie zostają zaproszeni do współorganizowania zajęć, a ich zdanie ma istotne znaczenie w całym tym procesie.

Uważam, że stosowanie, czy to różnych sposobów komunikacji, gestów, wcielania się w rolę, wchodzenia w nią i jej odgrywanie (drama) przyniesie pozytywny skutek dla edukacji młodego człowieka jak również będzie z pożytkiem dla nauczyciela, ale powinniśmy to robić w możliwie najmniejszej grupie. Pierwsze kroki w wykorzystywaniu metod teatralnych można stawiać przy pomocy podręcznika – wykorzystać zamieszczone tam opowiadanie, dialog, wiersz i go „przerobić” na dramę, właściwie odczytać, poddać analizie i interpretacji, ale przez uczniów, a nie przez jedynie słuszną wizję nauczyciela, która to powinna odejść już do przysłowiowego lamusa.

Możliwości edukacji zdalnej

Jak jednak rozpocząć w dobie edukacji zdalnej takie działania? Można to robić na początku za pomocą narzędzi prostych w obsłudze, np. Skype, Meet, gdzie nauczyciel z uczniami będzie wchodził w dyskusje, a następnie będą odbywać się małe dramy przy wykorzystaniu tekstów z podręcznika, które następnie będą poddane analizie i interpretacji przez dzieci, do których można także wykonać np. prace plastyczne. Tak przygotowaną recytację przez uczniów można nagrać, a w tle mogą wyświetlać się przygotowane przez nich prace plastyczne. Kolejnym etapem mogą spotkania w mniejszych grupach, podczas których uczniowie będą pracować w zespołach nad poszczególnymi zagadnieniami składającymi się na większą całość  (np. jedna grupa opracowuje scenariusz, druga kostiumy, trzecia będzie zajmować się muzyką, kolejna choreografią, ostatnia będzie zajmować się montażem, czy napisami). Uczniowie mają dużo, często nieodkrytych przez nauczycieli, pasji, które mogą być pomocne i przydatne przy tego typu projekcie. Tak też można skonstruować budowę przedstawienia teatralnego on-line, które po montażu może zostać pokazane szerszej publiczności np. na stronie internetowej, czy na YouTube. Można także rozszerzyć taką działalność i nawiązać współpracę z zaprzyjaźnionymi szkołami, czy też pozyskać do współpracy placówkę, która posiada w swojej strukturze już teatrzyk szkolny. W ten sposób można zbudować dłuższe przedstawienie (także dzieląc się zadaniami, pracując w grupach), np. Zemstę, gdzie jedna szkoła przygotowuje jeden akt. Finałem tego przedsięwzięcia byłoby scalenie w jeden plik wszystkich aktów i zaprezentowanie tego jako wspólnego przedstawienia. Wówczas dzieci mogą obserwować nie tylko różne pomysły, sposoby realizacji, ale także obserwować grę aktorską kilku osób, które wcielają się w jedną postać. Wskazać różnice w tej grze i podobieństwa. Jednocześnie przy dobrym wytłumaczeniu tekstu będą także w stanie powiedzieć, która postać była najbliższa pierwowzorowi książkowemu. Łatwiej będzie im zrozumieć czym jest akt, scena, didaskalia, czy też znaleźć się i uświadomić sobie realia tamtej epoki. Łatwiej też pojmą rodzaje komizmu, który w tym utworze występuje.

Jednakże, żeby tak się stało, wymaga to kreatywnych i prawdziwie innowacyjnych nauczycieli, których nazwę poszukiwaczami dążącymi do własnego rozwoju i rozwoju dzieci. Takich, którzy mają prawdziwą pasję i chęć do działania, którzy nie lubią „nudy”, czy „typowych” lekcji. Do tego potrzeba też przewartościowania sposobu nauczania. Zmienia się bowiem rola nauczyciela, zmienia się rola ucznia, zmieniają się środki i metody pracy, ale wszystko to razem powoduje, że zawód ten w dalszym ciągu pozostanie jednym z najbardziej pasjonujących profesji świata.

Igor Bykowski (rocznik 1988) – nauczyciel, polonista, pedagog, terapeuta, filozof. Obecnie dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Strykowie. Trener rad pedagogicznych Ośrodka Rozwoju Kompetencji Edukacyjnych w Warszawie. Autor dziewięciu innowacji i autorskiego programu nauczania języka polskiego dla szkoły podstawowej z uwzględnieniem elementów teatralnych w edukacji polonistycznej. Odznaczony medalem Komisji Edukacji Narodowej przez Ministra Edukacji Narodowej w 2020 roku. Wyróżniony w konkursie na Wielkopolskiego Nauczyciela Roku w roku 2018.

Linki

Kółka teatralne:
SP89 Poznań Szkoła Podstawowa nr 89 w Poznaniu
https://www.psp114.pl/ Prywatna Szkoła Podstawowa 114 w Poznaniu
http://www.33.poznan.pl/ Szkoła Podstawowa nr 33 Poznań
https://www.zs5.poznan.pl/? Zespół Szkół nr 5 w Poznaniu
https://szkolatytusa.pl/ Szkoła Podstawowa nr 22 w Poznaniu
http://www.sp67poznan.pl/ Szkoła Podstawowa nr 67 w Poznaniu
http://sp2poznan.pl/ Szkoła Podstawowa nr 2 w Poznaniu

Współpraca z Teatrem Nowym:
Szkoła Podstawowa Nr 3 w Luboniu – mają także kółko teatralne

Kółka teatralne:
http://www.zsp-turza.one.pl/37-organizacje-i-kolka/kolko-teatralne/119-kronika-kola-teatralnego
http://sp80krakow.edu.pl/?page_id=1284
https://sp116.edupage.org/text42/
https://zsrudki.edupage.org/text/?text=text/text8&subpage=2
https://sp314.edupage.org/blog3/
https://spjastarnia.szkolnastrona.pl/p,67,kolo-teatralne-jastra
http://sp8.szkola.pl/index.php?15,program-pozalekcyjnych-zajec-teatralnych
https://sp2namyslow.pl/szkolne-kolo-teatralne
http://sp6reda.szkolna.net/kolo-teatralne
http://www.konarski.wiara.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=823&Itemid=276

Przypisy

  1. Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 3 kwietnia 2019 r. w sprawie ramowych planów nauczania dla publicznych szkół (Dz. U. 2019, poz. 639).
  2. Ibidem.
  3. Ibidem.
  4. https://www.youtube.com/watch?v=SFnMTHhKdkw&ab_channel=TED
  5. O samej dramie jako metodzie będzie trochę później.
  6. Podobnego zdania był J. Grotowski. Zob.: Grotowski, J. (2012) Pogadanka o teatrze dla młodzieży szkolnej. [w:] J. Grotowski, Teksty zebrane. Warszawa-Wrocław: Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego, Instytut im. Jerzego Grotowskiego, s. 670-678.
  7. Pankowska, K. (2000) Pedagogika dramy. Teoria i praktyka. Warszawa: Wydawnictwo Akademickie „Żak”, s. 22.